Zespół Pieśni i Tańca Wałbrzych
Co wsólnego z Zespołem Pieśni i Tańca Wałbrzych może mieć taki gość jak Ja? Heh... Niby nic, gdyby na pewnej
lekcji w Zespole Szkół Elektroniczno-Energetycznych w Wałbrzychu (czasami tam bywałem ;D) nie kazano nam iść na
"przesłuchanie". Brzmiało to tajemniczo - a wręcz mrocznie. Odpytano o to i owo, Pani przy pianinie kazała po gamie
"zapiać" i okazało się, że już jestem w chórze. Ooo rany... Panika w oczach, szybka wymiana zdań... Plan "B"...
Uff.. Udało się wypracować kompromis. Jak nie chór, to taniec. Pod bacznym okiem Pań Jolanty Pajkert i Grażyny
Wołkowskiej stawiałem pierwsze, nieudolne kroki taneczne. Taniec może mnie nie zabardzo inspirował, ale taka
jedna Kasia i owszem... Pewnie dlatego tańczyć się do dziś nie nauczyłem, a ta Kasia... Co rano krzyczy "...wstawaj,
bo się spóźnisz..." Tak, czy siak coś z tej nauki wyniosłem :-)
Kolejne pokolenia wkraczają w szeregi Zespołu a absolwenci stają sie kadrą dydaktyczną, wnosząć
zapał i mnóstwo pozytywnej energii, której na codzień nam brakuje. Moją cegiełką są dwa "Skarbki" i kilka
zdjęć w galerii, którą obiecuję uaktualniać.
|